Linux, Ubuntu - Jak usunąć repozytoria PPA (Personal Package Archive) z wiersza poleceń
Tym razem zmierzymy się z zagadnieniem usuwania repozytoriów PPA na systemach Linux/Ubuntu. Przy okazji tego problemu poznamy również bliżej program ppa-purge, o którym już teraz można powiedzieć, że na pewno okaże się pomocny.
Usuwamy PPA
Na pierwszy ogień pójdzie podejście z add-apt-repository, które zdaje się być najprostszą opcją. Należy jednak zwrócić uwagę, że rozwiązanie to ma pewną niedoskonałość, której próbą zniwelowania zajmiemy się w kolejnych akapitach.
Pierwsza myśl: add-apt-repository
Tym najprostszym rozwiązaniem zdaje się być użycie tego samego narzędzia, którym najpewniej PPA zostało dodane - a mianowicie add-apt-repository. Składnia takiego wywołania jest prosta, ponieważ jej najistotniejsza część opiera się o nazwę PPA poprzedzoną flagą --remove. Całość powinna zostać wykonana na prawach administratora, co nie powinno dziwić w przypadku operacji na repozytoriach.
$ sudo add-apt-repository --remove ppa:nazwa/ppa
Po wykonaniu polecenia analogicznego do powyższego przykładu, repozytorium PPA zostanie usunięte. Na dobrą sprawę można w tym momencie zacząć świętować sukces. Można jednak pod warunkiem, że jest się świadomym tego, że jeśli oprogramowanie wcześniej zainstalowane z właśnie usuniętego repozytorium jest w wersji nowszej niż ta, która znajduje się na repozytoriach pozostałych w systemie, to nie zostanie wykonany downgrade. Jeżeli na wieść o tym fakcie, radosne fanfary ucichły, zalecam dalszą lekturę.
Może więc ppa-purge
Na szczęście istnieje rozwiązanie, dzięki któremu nie musimy robić ewentualnych downgrade'ów oprogramowania ręcznie. Jest nim narzędzie ppa-purge, które nie dość, że usunie wskazane repozytorium, to jeszcze po nim "posprząta", cofając oprogramowanie do stanu obecnego w pozostałych repozytoriach. Spójrzmy na poniższy przykład wywołania.
$ sudo ppa-purge nazwa
Widzimy, że po pierwsze nadal potrzebujemy uprawnień superużytkownika, po drugie - wywołanie jest najzupełniej proste.
Zakończenie
Po raz kolejny okazało się, że diabeł tkwi w szczegółach i że zawsze należy upewnić się, jakie właściwie operacje stoją za konkretnym rozwiązaniem danego problemu. Warto mieć w pamięci fakt istnienia programu ppa-purge, jak i również tego, że add-apt-repository operuje wyłącznie na liście repozytoriów, nie wpływając przy tym na obecne oprogramowanie. Jeśli coś warto dodać, wyjaśnić lub sprostować, zachęcam do pozostawienia po sobie śladu w sekcji komentarzy pod artykułem.
Komentarze (0) - Nikt jeszcze nie komentował - bądź pierwszy!